Relacja Caminos Teresianos
4 listopada, 2018
Ośrodek Powołaniowy naszej Prowincji zorganizował od 12 do 19 września 2018 roku pieszą pielgrzymkę śladami św. Teresy od Jezusa i św. Jana od Krzyża w Hiszpanii. Pięć osób wędrowało, ponad 100 km, przez 5 dni od Alba de Tormes do Avila. Niesamowity czas duchowych przeżyć i rekolekcji w drodze. Miejsca związane z naszymi Świętymi Rodzicami, klasztory i muzea karmelitańskie, Eucharystia, cisza, wspólna modlitwa, a na koniec pobyt w przepięknym mieście Avila. To wszystko stało się naszym udziałem. Caminos Teresianos uważamy za bardzo udane i polecamy wszystkim, którzy pragną doświadczyć ducha terezjańskiego w tych szczególnych miejscach. Zapraszamy wszystkich chętnych na następny rok, także we wrześniu. A oto relacje uczestników tej wyprawy:
Caminos Teresianos było dla mnie wspaniałą przygodą. Nigdy wcześniej nie byłam na pieszej pielgrzymce, więc nie byłam pewna, jak to zniosę, ale ufałam, że skoro Bóg dał mi na to i chęci, i środki, i czas, to pewnie ma w tym jakiś cel. I rzeczywiście – przejście tym szlakiem, poza tym, że pozwoliło mi poznać Hiszpanię od zupełnie innej strony, niż znałam ją dotychczas, dało mi też możliwość głębszego poznania siebie w relacji do Boga i bliźniego.
Wiolka
To była droga. I prawda. I życie. W wymiarze nadprzyrodzonym i naturalnym. Prawdziwej pielgrzymki w Hiszpanii śladami św. Teresy od Jezusa i św. Jana od Krzyża pragnęłam od dawna. Opatrzność podarowała mi ją tuż po moich 65. urodzinach. Przecieraliśmy Caminos jako pierwsza zorganizowana karmelitańska grupa z Polski. Pięć osób, wszystkie niemal o połowę młodsze ode mnie. Więc nauka prawdziwej pokory – na ogół wędrowałam ostatnia, ale z determinacją. Dziękuję Matko Tereso!
Barbara
Venimus, vidimus, Deus vicit!
Udanie się na Caminos Teresianos w ramach pionierskiej wyprawy było dla mnie wypłynięciem na głębię i chodzeniem po wodzie, odkrywaniem nieznanych obszarów, doświadczaniem świata, drugiego człowieka i siebie oraz życia wiarą. Przeżyłam rekolekcje w drodze, ale nieporównywalne ze znanym mi, z dotychczasowej praktyki, pieszym pielgrzymowaniem na Jasną Górę.
W czasie drogi można było intensywnie doświadczyć zarówno samotności jak i wspólnoty, czasem kroczenia jeden obok drugiego, a często pielgrzymowania pod osłoną nocy, skrywszy się przed palącym słońcem, kiedy to, brat czy siostra, widoczni stawali się dopiero za kolejnym wzniesieniem czy zakrętem. Takie kroczenie w ciemnościach i milczeniu po nieznanym obszarze, odwoływało przez analogię do drogi wiary, jaką przebywa człowiek szukający Boga, który zgodnie ze słowami św. Jana od Krzyża „pozostaje ukryty w ciszy pośrodku nocy”.
Podczas tych rekolekcji mieliśmy możliwość modlitwy indywidualnej jak i wspólnego odmawiania Liturgii Godzin, Różańca czy rozważań w Godzinie Miłosierdzia, a przede wszystkim codziennej Eucharystii z kazaniami nawiązującymi do nauczania Swiętych Rodziców Karmelu.
Nowością była nieznajomość planu dnia, warunków noclegowych, trasy, niespecjalne interesowanie się długością odcinków, wymarsz w drogę, czasem bez zaopatrzenia, z ufnością, że Bóg się zatroszczy, a u początku także brak wiedzy z kim udaję się w drogę, gdyż dopiero na lotnisku zawiązała się nasza mała Wspólnota.
Nawet trudne sytuacje, które napotykaliśmy mogły nas przecież odwołać do słów Teresy Wielkiej: „Nada te turbe… Solo Dios basta!”.
Z łaski Bożej i dzięki Organizatorom uczestniczyłam w niezwykłej przygodzie i pielgrzymowałam do wyjątkowych miejsc. Wyrażam nadzieję, że ten przetarty już szlak znajdzie swoich zwolenników w przyszłości, a gdybym i ja miała tam powrócić, z pewnością byłoby co przeżyć i zwiedzić, gdyż pozostał lekki niedosyt.
Caminos Tersianos zaowocowało pragnieniem bliższego poznania św. Teresy od Jezusa i św. Jana od Krzyża oraz całej ich duchowej drogi, i pozostawionego nauczania, poprzez bardziej zdecydowane zagłębienie się w ich dzieła.
Udanie się na Caminos Teresianos w ramach pionierskiej wyprawy było dla mnie wypłynięciem na głębię i chodzeniem po wodzie, odkrywaniem nieznanych obszarów, doświadczaniem świata, drugiego człowieka i siebie oraz życia wiarą. Przeżyłam rekolekcje w drodze, ale nieporównywalne ze znanym mi, z dotychczasowej praktyki, pieszym pielgrzymowaniem na Jasną Górę.
W czasie drogi można było intensywnie doświadczyć zarówno samotności jak i wspólnoty, czasem kroczenia jeden obok drugiego, a często pielgrzymowania pod osłoną nocy, skrywszy się przed palącym słońcem, kiedy to, brat czy siostra, widoczni stawali się dopiero za kolejnym wzniesieniem czy zakrętem. Takie kroczenie w ciemnościach i milczeniu po nieznanym obszarze, odwoływało przez analogię do drogi wiary, jaką przebywa człowiek szukający Boga, który zgodnie ze słowami św. Jana od Krzyża „pozostaje ukryty w ciszy pośrodku nocy”.
Podczas tych rekolekcji mieliśmy możliwość modlitwy indywidualnej jak i wspólnego odmawiania Liturgii Godzin, Różańca czy rozważań w Godzinie Miłosierdzia, a przede wszystkim codziennej Eucharystii z kazaniami nawiązującymi do nauczania Swiętych Rodziców Karmelu.
Nowością była nieznajomość planu dnia, warunków noclegowych, trasy, niespecjalne interesowanie się długością odcinków, wymarsz w drogę, czasem bez zaopatrzenia, z ufnością, że Bóg się zatroszczy, a u początku także brak wiedzy z kim udaję się w drogę, gdyż dopiero na lotnisku zawiązała się nasza mała Wspólnota.
Nawet trudne sytuacje, które napotykaliśmy mogły nas przecież odwołać do słów Teresy Wielkiej: „Nada te turbe… Solo Dios basta!”.
Z łaski Bożej i dzięki Organizatorom uczestniczyłam w niezwykłej przygodzie i pielgrzymowałam do wyjątkowych miejsc. Wyrażam nadzieję, że ten przetarty już szlak znajdzie swoich zwolenników w przyszłości, a gdybym i ja miała tam powrócić, z pewnością byłoby co przeżyć i zwiedzić, gdyż pozostał lekki niedosyt.
Caminos Tersianos zaowocowało pragnieniem bliższego poznania św. Teresy od Jezusa i św. Jana od Krzyża oraz całej ich duchowej drogi, i pozostawionego nauczania, poprzez bardziej zdecydowane zagłębienie się w ich dzieła.
Magdalena
Moim marzeniem było zorganizowanie pieszej pielgrzymki śladami św. Teresy od Jezusa i św. Jana od Krzyża w ich Ojczyźnie. Stało się to możliwe w tym Jubileuszowym Roku Terezjańskim, który trwał w Hiszpanii od 15 października 2017 roku do 15 października 2018 roku. Został on ogłoszony, ponieważ biskup Avila, Jesus Garcia Burillo, inspirując się Jubileuszem św. Jakuba Apostoła, poprosił Stolicę Apostolską, aby w każdym roku, kiedy uroczystość św. Teresy od Jezusa wypadnie w niedzielę, móc obchodzić ten rok jako Jubileusz Terezjański. Mieliśmy ogromne szczęście, że właśnie w tym Jubileuszowym Roku, było nam dane być w miejscach tak ważnych dla Karmelu Bosego.
W organizacji całości pomógł nam bardzo o. Jerzy Nawojowski OCD, który na co dzień przebywa w Avila. Bardzo mu dziękujemy za wszelką pomoc i otwartość.
Wyruszyliśmy z Alba de Tormes, czyli z miejsca, gdzie znajduje się grób Swiętej. Szliśmy zatem przez 5 dni, ponad 100 km, od grobu do kołyski św. Teresy, bo uznaliśmy, że w Avila będzie co zwiedzać, więc zostawimy sobie to na koniec. I rzeczywiście tak było, bo zabrakło nam czasu, by być w tych wszystkich ważnych miejscach w mieście św. Teresy.
Wyruszyliśmy z Alba de Tormes, czyli z miejsca, gdzie znajduje się grób Swiętej. Szliśmy zatem przez 5 dni, ponad 100 km, od grobu do kołyski św. Teresy, bo uznaliśmy, że w Avila będzie co zwiedzać, więc zostawimy sobie to na koniec. I rzeczywiście tak było, bo zabrakło nam czasu, by być w tych wszystkich ważnych miejscach w mieście św. Teresy.
Był to niewątpliwie czas łaski od Pana, jeszcze większego rozkochania się w tym, co terezjańskie. Przez cały czas towarzyszyły nam słowa św. Teresy: „Solo Dios basta!”. Przekonywaliśmy się na każdym kroku, że „wystarczy sam Bóg”, że On wszystko poprowadzi, bo czuwa nad swymi sługami. Caminos Teresianos to doświadczenie Bożej Opatrzności, bez wielkiej organizacji i harmonogramu dnia. Daliśmy się porwać prowadzeniu Pana i z całą świadomością polecamy wszystkim taką duchową przygodę w Hiszpanii z Doktorami Kościoła: Teresą i Janem. Następne Caminos Teresianos we wrześniu 2019 roku. Do zobaczenia na drodze!
o. Krzysztof Piskorz OCD
Więcej wspomnień i relacji ukaże się w czasopiśmie „Głos Karmelu” w 2019 roku.