Czwartek, XXV tydzień zwykły
26-09-2024Łk 9, 7-9
Herod chce zobaczyć Jezusa
Tetrarcha Herod posłyszał o wszystkich cudach zdziałanych przez Chrystusa i był zaniepokojony. Niektórzy bowiem mówili, że Jan powstał z martwych; inni, że zjawił się Eliasz; jeszcze inni, że któryś z dawnych proroków zmartwychwstał.
A Herod mówił: «Jana kazałem ściąć. Któż więc jest ten, o którym takie rzeczy słyszę?» I starał się Go zobaczyć.
Szukaj towarzystwa Jezusa
Teresa radzi: „Postaraj się o towarzystwo. A jakież mógłbyś znaleźć lepsze nad towarzystwo samego Mistrza, który nauczył nas tej modlitwy, do której odmówienia się zabierasz. Przedstaw sobie Pana stojącego tuż przy tobie i patrz, z jaką miłością i z jaką pokorą raczy ciebie nauczać”.
Patrz na Tego, który patrzy na nas
Nawiąż z Jezusem osobisty kontakt, dostrzeż Jego spojrzenie, a następnie patrz Mu w oczy, bez lęku. Uświadom sobie, że nasze życie od Niego pochodzi i że On patrzy na nas z taką ogromną życzliwością.
Wsłuchuj się w Mistrza
Jezus nie tylko patrzy na nas, ale również do nas mówi.
Herod był przekonany, że zabijając Jana Chrzciciela, zabił Głos Prawdy. Jakie więc musi być jego przerażenie, gdy dowiaduje się, że pojawił się znowu Ktoś, kto głosi Prawdę i czyni dzieła miłości. Święta Teresa od Jezusa w jednym ze swoich listów napisała, że „Prawda cierpi, ale nie ginie”. Można zabić człowieka, ale nie zabije się Prawdy, którą on głosił. Jest ona ponadczasowa, gdyż wyrasta z wieczności i dąży do wieczności. Jest ona też wielkim pragnieniem człowieka, gdyż nikt z nas nie chce być oszukany. Również Herod szukał Prawdy, chętnie przecież słuchał Jana Chrzciciela, jednak nie potrafił się za Prawdą opowiedzieć. Strach paraliżował jego wybór i ostatecznie skłaniał do niszczenia każdego, kto Prawdę głosił.
Mów do Niego
Po wsłuchiwaniu się w Mistrza my podejmujemy z Nim rozmowę. Mamy do Niego kierować słowa proste i prawdziwe.