Komentarz Biblijny o. Wojciech Ciak OCD wróć

Uroczystość św. Jana od Krzyża

14-12-2024

J 17, 11b, 17-26
Ojcze, aby stanowili jedno

Jezus podniósłszy oczy ku niebu, rzekł: «Ojcze Święty, zachowaj ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś, aby tak jak My stanowili jedno. Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą. Jak Ty Mnie posłałeś na świat, tak i Ja ich na świat posłałem. A za nich Ja poświęcam w ofierze samego siebie, aby i oni byli uświęceni w prawdzie.
Nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał. I także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy. Ja w nich, a Ty we Mnie! Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował tak, jak Mnie umiłowałeś. Ojcze, chcę, aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną tam, gdzie Ja jestem, aby widzieli chwałę moją, którą Mi dałeś, bo umiłowałeś Mnie przed założeniem świata. Ojcze sprawiedliwy! Świat Ciebie nie poznał, lecz Ja Ciebie poznałem i oni poznali, żeś Ty Mnie posłał. Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich».


Szukaj towarzystwa Jezusa

Teresa radzi: „Postaraj się o towarzystwo. A jakież mógłbyś znaleźć lepsze nad towarzystwo samego Mistrza, który nauczył nas tej modlitwy, do której odmówienia się zabierasz. Przedstaw sobie Pana stojącego tuż przy tobie i patrz, z jaką miłością i z jaką pokorą raczy ciebie nauczać”.

Patrz na Tego, który patrzy na nas

Nawiąż z Jezusem osobisty kontakt, dostrzeż Jego spojrzenie, a następnie patrz Mu w oczy, bez lęku. Uświadom sobie, że nasze życie od Niego pochodzi i że On patrzy na nas z taką ogromną życzliwością.

Wsłuchuj się w Mistrza

Jezus nie tylko patrzy na nas, ale również do nas mówi.

Radość według św. Jana od Krzyża
Wprowadzenie

„Gdyby Pieter Bruegel żył w dzisiejszych czasach, najprawdopodobniej nie namalowałby obrazu „Wojna postu z karnawałem”. Zarówno w jego ojczyźnie – Holandii, jak i w świecie zachodnim jedna ze stron owej konfrontacji przestała istnieć. Żyjemy, by użyć sformułowania Michaiła Bachtina – w „kulturze karnawałowej”, gdzie zupełnie brak miejsca na post, ascezę, umartwienie. Skoro jednak jest tak źle, to może spróbujmy powiedzieć coś o radości, czy jest możliwa i co można przez nią rozumieć.

Pewne podobieństwa

Wydaje się w pierwszym podejściu, że to, co Jan od Krzyża mówi o radości jest zgodne z tym, co oferuje obecna kultura karnawałowa.
Dla niej i dla Jana radość jest wyrazem zaangażowanego serca w miłości i dla niej i dla Jana radość jest wyrazem wolności.
Dla niej i dla Jana radość jest tym momentem, tym punktem odniesienia w oparciu, o co mamy dokonać rozeznania, oceny, na ile miłuje się i jest się wolnym.

Potrzeba odwagi

Czy będziemy mieć odwagę, aby razem z Janem w oparciu o nasze radości dokonać oceny tego, na ile miłuje się i na ile jest się wolnym? I to, co on proponuje, to swoisty test serca, to swoiste wypełnienie ankiety: zobacz jak reaguje twoje serce wobec tzw. dóbr doczesnych, czyli jaka towarzyszy ci radość z twojego stanu posiadania, wykonywanego zawodu, rodziny.
Zobacz jak reaguje twoje serce wobec tzw. dóbr naturalnych, czyli twojej prezencji fizycznej i twoich zdolności intelektualnych i twojego właściwego zaprezentowania się. Zobacz jak reaguje twoje serce wobec tzw. dóbr zmysłowych, czyli na ile znajdujesz radość w widzeniu, słyszeniu, dotykaniu, smakowaniu… Na ile znajdujesz radość w tzw. życiu wszystkimi zmysłami… Zobacz jak reaguje twoje serce wobec tzw. dóbr moralnych, czyli na ile w życiu kierujesz się miłosierdziem, na ile jesteś obowiązkowy, pracowity…
Zobacz jak reaguje twoje serce na tzw. dobra nadprzyrodzone, różnego rodzaju dary darmo dane, np. sen w Panu, modlitwa w językach, uczestnictwo w różnych charyzmatycznych spotkaniach… Zobacz jak reaguje twoje serce na tzw. dobra duchowe, czyli to wszystko, co pobudza do głębszej relacji z Bogiem, np. liturgia, głoszone kazania, sanktuaria, święte obrazy…

Podpowiedź Jana

Może warto zwrócić się do Jana i przerobić z nim swoisty test pod kątem tego z czego i jak radujemy się. On sam jawi się jako człowiek radości – potrafił cieszyć się życiem zakonnym i rodziną, co często jest bardzo trudne, ale on, kiedy rozpoczyna życie w Duruelo, rozpoczyna reformę – to zaprasza do klasztoru do podjęcia różnych prac swoją matkę i brata z żoną. On sam potrafi radować się tzw. pełnią życia, żył wszystkimi zmysłami, bo gdyby tak nie było nie byłby w stanie napisać tak delikatnej poezji… W nim samym była głęboka radość, gdyż był człowiekiem nadziei, czyli umiał czekać i umiał znaleźć sens w tym wszystkim, co działo się wokół niego i co próbowano z nim uczynić. Stąd jest nauczycielem przeżywania nocy z radością, czyli z poczuciem sensu.

Warto słuchać Jana?

Dzisiejsza kultura karnawałowa, kultura radości widząca sens w błyskawicznym spełnieniu, w szybkim i oszałamiającym dostarczeniu radości nie znajduje czasu czy miejsca na oczekiwanie, czyli adwent. Ale jednocześnie ta karnawałowa kultura radości nie dostarcza sensu… I to ją najbardziej różni od tej radości, o której mówił Jan od Krzyża. Może więc warto posłuchać tej adwentowej postaci św. Jana od Krzyża, który umiał swoje życie przeżyć z poczuciem głębokiej radości.

Mów do Niego

Po wsłuchiwaniu się w Mistrza my podejmujemy z Nim rozmowę. Mamy do Niego kierować słowa proste i prawdziwe.