aktualności prowincji więcej

400 lat Polskiej Prowincji Zakonu Karmelitów Bosych


15 maja, 2017

(1617 – 14 maja – 2017)

W niedzielę 14 maja 2017 roku mija dokładnie 400 lat od kanonicznego erygowania Polskiej Prowincji Zakonu Karmelitów Bosych. Aktu tego dokonała Kapituła Generalna Zakonu, obradująca w Rzymie. W tym samym dniu erygowano pięć innych prowincji zakonnych: genueńską, rzymską, longobardzką, francuską i belgijską. Prowincja Polska liczyła wówczas trzy klasztory: nowicjacki pw. Niepokalanego Poczęcia NMP w Krakowie, założony w 1605 roku, dom studiów pw. Matki Bożej z Góry Karmel w Lublinie, powstały w roku 1610, i dom profesów pw. św. Michała Archanioła we Lwowie, erygowany w 1614 roku. Istniał nadto, od 1612 roku, klasztor sióstr karmelitanek bosych w Krakowie przy ul. Grodzkiej. Wkrótce powstały nowe klasztory: już jesienią 1617 roku drugi w Krakowie (pw. św. Michała i Józefa pod Wawelem), w Poznaniu (1618), Przemyślu (1620), Wilnie (1624), Czernej (1629), Wiśniczu (1630), Berdyczowie (1630) i Warszawie (1639), a nadto klasztory misyjne na wschodnich rubieżach Rzeczypospolitej, tak, że pod koniec XVII w. prowincja liczyła 17 klasztorów męskich i 8 żeńskich.

W 1724 r. prowincja podzieliła się na dwie: polską pw. Ducha Świętego i litewską pw. św. Kazimierza. Dynamiczny rozwój Zakonu udaremniły jednak wojny, zabory i upadek państwa z konsekwentnymi kasatami klasztorów. Z dwóch kwitnących prowincji Polski przedrozbiorowej, ostał się przy życiu jedyny klasztor w Czernej koło Krakowa. To on, pod koniec XIX wieku stał się zaczynem odnowy, m.in. dzięki staraniom św. Rafała Kalinowskiego i zakonników z zagranicy. Struktury prowincjalne, najpierw jako semiprowincję, wskrzeszono w Polsce w 1911 roku, gdy od 1892 roku istniał klasztor z alumnatem w Wadowicach, a od 1909 roku nowy klasztor w Krakowie (przy ul. Rakowickiej). Pełnoprawną Polską Prowincję Zakonu ustanowiono ponownie w 1920 roku, po rewindykacji klasztorów w Lublinie i w Berdyczowie. W 1993 roku podzieliła się ona na Prowincję Krakowską pw. Ducha Świętego, liczącą dziś 23 klasztory w Polsce, Burundi, Rwandzie, Niemczech, Stanach Zjednoczonych, na Łotwie, Słowacji i Ukrainie oraz Prowincję Warszawską pw. Trójcy Przenajświetszej, z 16. domami zakonnymi w Ojczyźnie, na Białorusi, Syberii, w Stanach Zjednoczonych i we Włoszech.

Przez minione cztery wieki od erygowania pierwszej Polskiej Prowincji Zakonu, karmelici bosi – duchowi synowie św. Teresy od Jezusa i św. Jana od Krzyża, wpisali się w historię Kościoła i Ojczyzny, dając swój niezastąpiony wkład w kształtowanie duchowego oblicza Polaków. To jeden z pierwszych polskich karmelitów bosych, o. Andrzej Brzechwa, przetłumaczył na język łaciński Dzieła św. Jana od Krzyża (Kolonia 1639), przyczyniając się do internacjonalizacji orędzia Doktora Mistycznego. Znane są duchowe traktaty polskich karmelitów bosych z XVII wieku, poczynając od o. Hieronima Cyrusa, poprzez o. Stefana Kucharskiego, o. Aleksandra Kochanowskiego, o. Sebastiana Bolskiego, aż do o. Ottona Filka (zm. 2014), o. Dominika Widera (ur. 1929) czy wielu innych nam współczesnych. Któż nie zetknął się z poczytnymi książkami śp. o. Władysława Kluza (zm. 1995)? Wielu historyków i badaczy duchowości polskiego Kościoła, zwłaszcza zakonów, odwołuje się do studiów o. Honorata Cz. Gila (zm. 2015) i o. Benignusa J. Wanata (zm. 2013). A ileż to osób zawdzięcza karmelitom bosym, jako spowiednikom i kierownikom duchowym, prowadzenie ich po drogach życia wewnętrznego? Sam św. Jan Paweł II przypomniał w książce „Dar i Tajemnica” (Kraków 1996, s. 26), że korzystał z takiej posługi u śp. o. Leonarda od Męki Pańskiej (Kowalówki, zm. 1990). Nadto szczególnym zaangażowaniem ku gloryfikacji polskich kandydatów na ołtarze wyróżniał się śp. o. Michał Machejek (zm. 1998), długoletni postulator generalny Polski w Rzymie, a potem relator i konsultor Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, odznaczony przez Jana Pawła II medalem „Pro Ecclesia et Pontifice”.

W rozwoju pobożności polskiego ludu ważną role odegrały karmelitańskie sanktuaria maryjne w Ostrej Bramie, w Berdyczowie, w Gudogaju i w Czernej, do których należy dziś także dołączyć sanktuaria maryjne w Piotrkowicach, w Zamartem i w Starych Horach (na Słowacji), a nadto sanktuarium św. Józefa w Poznaniu, podniesione do godności bazyliki mniejszej i takież, świętojózefowe sanktuarium wadowickie z obrazem Oblubieńca NMP przyozdobionym papieskim pierścieniem św. Jana Pawła II.

Polscy karmelici bosi włączali się ochoczo w misyjne dzieło Kościoła, stając się w XVII i XVII wieku zwiastunami Ewangelii w Persji i w Indiach, gdzie szczególnie dał się poznać o. Florencjusz Szostak (zm. 1773), wikariusz apostolski na Wybrzeżu Malabarskim, wyniesiony do godności biskupiej, a w dobie posoborowej w Afryce i w Ameryce Łacińskiej, zwłaszcza w Burundi, w Rwandzie i w Argentynie. Polscy zakonnicy, po przemianach ustrojowych, podjęli się też dzieła nowej ewangelizacji na Białorusi, Ukrainie, Słowacji, a nadto – wierni orędziu swego współbrata, św. Rafała Kalinowskiego, Patrona Sybiraków – osiedlili się i posługują Ludowi Bożemu na Syberii. Wychodząc zaś naprzeciw polskim emigrantom zza Oceanu, założyli polonijne sanktuaria w Koronie i w Munster koło Chicago, gdzie w „Amerykańskim Ludźmierzu” odbiera hołd „Gaździna Podhala”, dla której sam Jan Paweł II ofiarował, jako wotum, szczerozłoty różaniec, i której figura została niedawno ukoronowana papieskimi koronami.

Jako mistrzowie modlitwy, polscy karmelici bosi rozciągnęli duchową opiekę nad swymi siostrami w powołaniu – mniszkami karmelitankami, omadlającymi sprawy Kościoła i Ojczyzny i świadczącymi swym ukrytym życiem i ewangelicznym wyrzeczeniem o obecności Boga w historii człowieka. Zauważmy, że polskie karmelitanki bose założyły w ostatnich dziesięcioleciach klasztory na Słowacji, Ukrainie, Syberii, Islandii, a także w Norwegii i Kazachstanie. Zakonnicy karmelitańscy chcieli nadto nieocenione skarby duchowości karmelitańskiej, z jej widocznym znakiem – szkaplerzem świętym, ofiarować szerokiemu gronu osób świeckich, zaangażowanych religijnie. Duchowość Karmelu i przesłanie jego mistrzów szerzą Wydawnictwa Karmelitów Bosych w Krakowie i w Poznaniu, z czasopismami „Głos Karmelu” i „Zeszyty Karmelitańskie”, oraz Karmelitańskie Instytuty Duchowości w tych samych miastach, gdzie słuchacze karmią się treściami karmelitańskiej szkoły duchowości i zdobywają wiedzę dotyczącą teologii modlitwy i pedagogii świętości, zawsze w myśl wytycznych Nauczycielskiego Urzędu Kościoła. Bogatą ofertę dla wszystkich, którzy pragną pogłębiać swoje życie duchowe i korzystać ze szkół modlitwy, stanowią karmelitańskie domy modlitwy i ośrodki rekolekcyjne w Czernej, Gorzędzieju, Piotrkowicach, Wadowicach i Zwoli k. Zaniemyśla, a na Słowacji w Lorinčiku, w afrykańskim zaś Wikariacie Misyjnym w Butare i w Gitedze. Polscy karmelici bosi, świadomi faktu, że zakony żebrzące otwarte są na wszystkie rodzaje posługi apostolskiej, prowadzą także duszpasterstwo parafialne przy wielu swoich kościołach i to nie tylko na misjach, lecz także w Polsce i w Europie.

Karmelici bosi z kraju nad Wisłą wydali też wspaniałe owoce świętości, której przykładem są św. Rafał Kalinowski, bł. Alfons Mazurek, słudzy Boży Anzelm Gądek, Rudolf Warzecha i Franciszek Powiertowski. Wśród kandydatów na ołtarze nie brak oczywiście karmelitanek bosych czy innych osób żyjących duchowością Karmelu. Należą do nich chociażby m. Teresa Marchocka – karmelitanka bosa, m. Teresa Kierocińska – karmelitanka Dzieciątka Jezus i Kunegunda Siwiec ze świeckiego zakonu karmelitańskiego, a także urzeczony orędziem św. Teresy od Dzieciątka Jezus bp Adolf Piotr Szelążek. Szczególne zasługi dla rozwoju duchowości karmelitańskiej położył nadto o. Cherubin Pikoń (zm. 2003), założyciel „Elianum”, jednego z prężnych świeckich instytutów życia konsekrowanego w Polsce.

Wymowny jubileusz czterechsetlecia erygowania Polskiej Prowincji Zakonu, nastraja więc do radosnego wyśpiewania dziękczynnego hymnu Bogu w Trójcy Jedynemu. Jednak polscy karmelici bosi pragną podczas tego jubileuszu nie tylko „wspominać i opowiadać chwalebną przeszłość”, ale także podejmować inicjatywy, by „budować nową wielką historię” (Vita consecrata, nr 110), pamiętając, że przynależność do Zakonu „bardziej niż powodem do chwały, jest źródłem poważnej odpowiedzialności” (Mistrz w wierze, nr 19). Dlatego, uświadamiając sobie powagę czasu, kierują  do wszystkich zafascynowanych duchowością karmelitańską swoje pozdrowienie, życząc wszelkiego błogosławieństwa i opieki Maryi, Królowej i Ozdoby Zakonu, prosząc równocześnie o modlitwę, by ufając w Boże Miłosierdzie, z nadzieją i odwagą podejmowali wyzwania najbliższej przyszłości, w twórczej wierności pierwotnemu charyzmatowi i w otwartości na głos Ducha Świętego, który „wieje kędy chce” (J 3,8).

O. Szczepan T. Praśkiewicz OCD
za: Karmel.pl