aktualności prowincji więcej

Msze święte prymicyjne ojców Andrzeja i Bogusława


18 maja, 2023

W ostatnią niedzielę miały miejsce dwie równoległe Prymicje naszych neoprezbiterów Andrzeja i Bogusława – w klasztorach w których byli dotąd konwentualnymi czyli w Poznaniu i Zwoli. Poniżej przedstawiamy dwie relacje z tych pięknych uroczystości.


Msza św. Prymicyjna o. Andrzeja od Matki Bożej

Już dzień po wyświęceniu naszego brata Andrzeja od Matki Bożej (Pruszkowskiego), mieliśmy przyjemność uczestniczyć, w naszej bazylice, we Mszy Świętej Prymicyjnej. Sprawując tą ofiarę in persona Christi, czyli w osobie samego Chrystusa, o. Andrzej zaprezentował się wielką pobożnością. Słyszeliśmy już wiele jego kazań, które pokrzepiały nas na duchu i o tym również możemy powiedzieć to samo. Przewodnim zdaniem był fragment z dzisiejszej Ewangelii „Kto zaś Mnie miłuje, ten będzie umiłowany przez Ojca mego, a również Ja będę go miłował i objawię mu siebie” (J 14, 21).  Na podstawie tego fragmentu zaznaczył, że Bóg przychodzi w Jezusie Chrystusie do człowieka, aby stworzyć z nim więź miłości, jednak, jeśli człowiek nie chce kochać Jezusa to On mu się nie objawi. Nasz kaznodzieja zaakcentował, że świat potrzebuje Jezusa i dlatego trzeba o nim świadczyć. Przywołał tym samym zdanie św. Jana od Krzyża: „gdzie nie ma miłości, tam wnieś miłość, a znajdziesz miłość.”  Jedną z rzeczy, która najbardziej zapada w pamięci jest podzielenie się swoim doświadczeniem życiowym. Tak też uczynił kaznodzieja. Odniósł się do pewnego spotkania z osobą praktykującą wschodnie techniki relaksacyjne. Wspomniał, że te osoba bardzo sobie to ceniła, szukając pokoju ducha. Wydaje się, że o. Andrzej trafnie zinterpretował to jako pragnienie Boga. Nasuwa nam się pytanie, czy człowiek jest w stanie sam, bez Boga, osiągnąć pokój ducha? Tymi przykładami neoprezbiter wezwał nas do świadczenia o Jezusie, najlepiej przez miłość.

Na końcu Mszy świętej zgodnie z tradycją i prawem Mszy prymicyjnych otrzymaliśmy, każdy osobiście, na mocy błogosławieństwa Andrzeja, błogosławieństwo papieskie. Aby dokończyć relacje z dzisiejszego dnia warto dodać, że po uroczystości w kościele kolejny raz spotkaliśmy się z rodziną i przyjaciółmi w ogrodzie na obiedzie i kawie z ciastkiem. Są to zawsze pokrzepiające spotkania.

Jest dla nas bardzo wzruszające widzieć przy ołtarzu brata Andrzeja jako kapłana. Szczególnie dlatego, że przez ostatnie 5 lat codziennie w poznańskim klasztorze dzieliliśmy z nim wspólnie naszą przestrzeń życiową oraz nasz czas na modlitwie, w pracy, w nauce oraz podczas rekreacji. Życzymy, aby o. Andrzej z takim samym zapałem serca sprawował całą swoją posługę kapłańską, tak jak czynił to dzisiaj. Wierzymy, że będzie dobrym kaznodzieją i spowiednikiem.

br. Bartłomiej


Msza św. Prymicyjna o. Bogusława od Ducha Świętego

Czternastego maja, roku Pańskiego 2023, w słoneczną, szóstą niedzielę wielkanocną, neoprezbiter o. Bogusław od Ducha Świętego (Wielgoszewski) sprawował Mszę świętą prymicyjną w kaplicy klasztoru w Zwoli. Kaplica nie mogła pomieścić licznie zgromadzonych przyjaciół klasztoru, rodziny i gości, więc bramy zostały otwarte, a dodatkowe ławki i krzesła wystawione na zewnątrz.

Mszę świętą koncelebrowali ojcowie ze Zwoli oraz o. Ignat z klasztoru w Mińsku. Zorganizowana grupa wiernych co sił i zapału śpiewała pieśni, w głównej mierze ku czci Ducha Świętego.

Homilię wygłosił o. Serafin, który rzucał światło na karmelitańską charakterystykę służby prezbiteratu. Położył nacisk na to, że ani efektywność, ani efektowność nie są miarą posługi prezbitera – ojciec duchowy powinien przede wszystkim dbać o relację z Jezusem – jedynym prawdziwym Kapłanem, bo to On rodzi przez prezbitera nowych wiernych.

Na koniec Mszy świętej, o. Bogusław uroczyście pobłogosławił najpierw pozostałych prezbiterów, później swoich rodziców, siostry i braci zakonnych, swego rodzonego brata oraz wszystkich wiernych. Podczas nakładania rąk zebrani śpiewali (lub serdecznie starali się to czynić) pieśni, pod przewodnictwem o. Serafina.

Po uroczystości udaliśmy się do ogrodu klasztornego na niecodzienny poczęstunek, którego głównymi punktami były: pieczona jagnięcina i tort z lokomotywą (wszyscy zachodzili w głowę – dlaczego nie z tramwajem?).

Po tej „uczcie baranka” zgromadzeni zaczęli wracać do swoich domów, dziękując Bogu za nowego Kapłana oraz modląc się w jego intencji. I waszej modlitewnej pamięci, drodzy czytelnicy, polecamy o. Bogusława od Ducha Świętego.

br. Marek