Wtorek, III tydzień wielkanocny
16-04-2024J 6, 30-35
Ja jestem chlebem życia
W Kafarnaum lud powiedział do Jezusa: «Jakiego dokonasz znaku, abyśmy go widzieli i Tobie uwierzyli? Cóż zdziałasz? Ojcowie nasi jedli mannę na pustyni, jak napisano: „Dał im do jedzenia chleb z nieba”». Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale dopiero Ojciec mój da wam prawdziwy chleb z nieba. Albowiem chlebem Bożym jest Ten, który z nieba zstępuje i życie daje światu». Rzekli więc do Niego: «Panie, dawaj nam zawsze tego chleba!» Odpowiedział im Jezus: «Jam jest chleb życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie».
Szukaj towarzystwa Jezusa
Teresa radzi: „Postaraj się o towarzystwo. A jakież mógłbyś znaleźć lepsze nad towarzystwo samego Mistrza, który nauczył nas tej modlitwy, do której odmówienia się zabierasz. Przedstaw sobie Pana stojącego tuż przy tobie i patrz, z jaką miłością i z jaką pokorą raczy ciebie nauczać”.
Patrz na Tego, który patrzy na nas
Nawiąż z Jezusem osobisty kontakt, dostrzeż Jego spojrzenie, a następnie patrz Mu w oczy, bez lęku. Uświadom sobie, że nasze życie od Niego pochodzi i że On patrzy na nas z taką ogromną życzliwością.
Wsłuchuj się w Mistrza
Jezus nie tylko patrzy na nas, ale również do nas mówi.
Znak z nieba i chleb z nieba to dwie rzeczywistości, do których odwołuje się tłum szukający Jezusa. Są to ludzie spragnieni, złaknieni obecności Boga przejawiającej się w widocznych znakach. Ich świadomość religijna odwołuje się do świętej historii przodków jedzących „mannę na pustyni”. Doświadczenie to miało według nich uwiarygodnić Mojżesza oraz jego misję.
Jezus potwierdza sam fakt „jedzenia manny na pustyni”, ale nadaje mu interpretację otwierającą na przyszłość. „Nie Mojżesz dał wam chleb, ale Ojciec mój daje wam chleb”. Jak Ojciec karmił Izraelitów idących przez pustynię, tak samo dziś Ojciec chce karmić swój lud wybrany nowym chlebem. Tym chlebem staje się Eucharystyczne Ciało Jezusa, które zaspokaja nie tylko głód fizyczny, ale głód i pragnienie Boga, stając się dla każdego wierzącego Chlebem Życia.
Mów do Niego
Po wsłuchiwaniu się w Mistrza my podejmujemy z Nim rozmowę. Mamy do Niego kierować słowa proste i prawdziwe.